
Jazda trawersem i zakręty na trawersach || Nauka jazdy MTB
2025-04-02Bez względu na to, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z MTB, czy masz już za sobą setki kilometrów po szlakach – są techniki, które warto ćwiczyć stale. To właśnie one odróżniają „dobrych” riderów od „świetnych”, zwiększają frajdę z jazdy, poprawiają bezpieczeństwo i efektywność. Oto 10 kluczowych umiejętności, które każdy rowerzysta górski powinien znać, rozumieć i rozwijać.
Trafiliśmy ostatnio na wartościowy filmik, który warto przybliżyć i polecić. Autor wskazuje i pokrótce omawia w nim 10 fundamentów jazdy na rowerze górskim… poniżej publikujemy filmik (w języku angielskim), ale dla wygody pod filmikiem publikujemy także opis zawartości filmiku w języku polskim.
Warto zaznaczyć tutaj, iż wszystkich tych (i wielu innych technik) uczymy i ćwiczymy na naszych szkoleniach z podstaw jazdy MTB, na które serdecznie zapraszamy!
Omówienie 10 kluczowych technik MTB prezentowanych w filmie
1. Pozycja ciała wpływa na wszystko
To absolutna podstawa każdej jazdy terenowej. Dobra pozycja ciała pozwala efektywnie kontrolować przyczepność, hamowanie, stabilność w zakrętach i ogólne panowanie nad rowerem. Nic dziwnego, że każda profesjonalna klinika MTB zaczyna się właśnie od tego tematu.
Podstawy? Zgięte łokcie i kolana, ciężar ciała rozłożony między przód a tył, oczy patrzące daleko przed siebie. A przede wszystkim – umiejętność aktywnego poruszania się po rowerze, dostosowując pozycję do zmieniającego się terenu.
2. Oczy prowadzą – patrz tam, gdzie chcesz jechać
To, gdzie patrzysz, ma bezpośredni wpływ na to, jak pojedziesz. Zaawansowani riderzy celowo patrzą daleko przed siebie, skanując szlak, analizując przeszkody i szukając płynnych linii.
Trik? Używaj widzenia peryferyjnego. Nie wpatruj się w przednie koło – ono i tak pojedzie tam, gdzie spojrzysz. Skup się na tym, co przed Tobą, w „niskiej rozdzielczości”: nie musisz znać faktury każdego korzenia, tylko widzieć ścieżkę jako całość.
3. Zakręty to biodra, nie ręce
To często jeden z największych „przełomów” u początkujących. Zakręcanie to nie kręcenie kierownicą – to praca ciałem. Ruch zaczyna się od bioder, które kierują ciało i rower w odpowiednią stronę.
Obracasz biodra, pochylasz rower i ciało, „składasz się” w zakręt. Ręce są tylko punktem kontaktu – nie sterują, a wspierają. To daje stabilność i pewność jazdy nawet w ciasnych i szybkich zakrętach.
4. Hamowanie to umiejętność, nie odruch
Zbyt często traktujemy hamowanie jako instynkt – łapiemy klamki, gdy robi się strasznie. Ale skuteczne hamowanie to świadoma technika.
Przedni hamulec to siła zatrzymująca, tylny – kontrolująca. Umiejętne modulowanie siły (jak na ściemniaczu światła, a nie przełączniku) pozwala zachować przyczepność i stabilność. Dobrym ćwiczeniem jest celowe wchodzenie w lekkie poślizgi na bezpiecznej nawierzchni – to uczy wyczucia.
5. Synchronizacja pedałowania na technicznych podjazdach
W trudnym, kamienistym terenie nie wystarczy tylko „mocno kręcić”. Potrzebna jest synchronizacja tempa pedałowania z ukształtowaniem terenu – czyli tzw. timing.
Ratcheting (pedałowanie na krótkich obrotach) pozwala unikać uderzeń korbą w przeszkody. Niska kadencja daje możliwość „wybuchu” mocy w odpowiednim momencie – np. do podbicia przedniego koła lub przeskoczenia przez korzeń. Chodzi o to, by pracować mądrze, nie tylko mocno.
6. Momentum (pęd) to Twój sprzymierzeniec
Wolniejsza jazda to nie zawsze bezpieczniejsza jazda. W technicznym terenie zachowanie prędkości często pozwala przejechać przez sekcję łatwiej i płynniej. Zatrzymanie się może skończyć się zejściem z roweru.
Przy zachowaniu tempa łatwiej unieść koło, wykorzystać pompę z terenu, ratcheting, czy wykonać szybki obrót pedałami na płaskim odcinku. Im więcej płynności – tym mniej siły i stresu.
7. Manuale i podnoszenie kół to przełomowe umiejętności
Umiejętność podniesienia przedniego lub tylnego koła to klucz do efektywnego przejeżdżania przeszkód. Dzięki temu nie tracimy prędkości, nie zatrzymujemy się na kamieniu – tylko „płyniemy” po szlaku.
Manuale to dodatkowy level – pozwalają pokonywać większe przeszkody, utrzymywać równowagę, oszczędzać energię i… po prostu wyglądają dobrze. Ich nauka rozwija koordynację, balans i kontrolę ciała.
8. Sztyca regulowana ma więcej niż 2 pozycje…
Zjazd – sztyca w dół. Podjazd – sztyca w górę. Tak? Nie do końca. Dropper post ma wiele „półpozycji”, które możemy wykorzystać.
Na technicznym podjeździe warto opuścić ją nieco – zyskujemy większą swobodę ruchu i możliwość podniesienia koła. Na krętym singletracku możemy obniżyć środek ciężkości, nie rezygnując z efektywnego pedałowania. Myśl o sztycy jak o suwaku, nie tylko przycisku.
9. Skanuj szlak w poszukiwaniu mikro-linii
Zaawansowane skanowanie szlaku nie ogranicza się do patrzenia, gdzie postawić przednie koło. Liczy się też to, co zrobisz z informacją: gdzie odciążyć rower, gdzie zrobić wheel lift, gdzie „wypompować” energię z terenu.
To pozwala jechać kreatywnie i płynnie. Nie tylko jedziesz do przodu – analizujesz, planujesz, reagujesz. Ta umiejętność rośnie z doświadczeniem, ale można ją ćwiczyć świadomie.
10. Luźne ciało to płynna jazda
Sztywne ręce, barki i nogi to pewny przepis na szybkie zmęczenie i utratę kontroli. Najlepsi riderzy wyglądają, jakby „tańczyli” na rowerze – bo właśnie tak jest.
Dobrą zasadą jest trzymanie kierownicy z taką siłą, jakbyś trzymał ptaka: wystarczająco mocno, by nie odleciał, ale nie na tyle, by go skrzywdzić. To przekłada się na luźną, aktywną pozycję i zdolność reagowania na teren.
Podsumowanie
Każda z powyższych technik to nie jednorazowa lekcja, ale długoterminowy proces. Ćwicz je regularnie – nawet na łatwych trasach. Dzięki temu zbudujesz solidne fundamenty, które będą pracować dla Ciebie na każdym kilometrze szlaku. A jeśli dopiero zaczynasz – skup się na pozycji ciała, patrzeniu i hamowaniu. Te trzy rzeczy same w sobie zrobią ogromną różnicę.
Masz pytania albo chcesz, żebyśmy rozwinięli konkretną technikę? Daj znać w komentarzu!